9. listopada 2018 roku przed pomnikiem Orląt Lwowskich w Częstochowie, odbyła się uroczystość związana z 100. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Przygotowany przez młodzież Zespołu Szkół im. Bolesława Prusa montaż słowno – muzyczny przypominał i uczcił pamięć bohaterów tamtych listopadowych dni 1918 roku.
Oficjalne obchody rozpoczęliśmy od odśpiewania hymnu państwowego, po którym głos zabrał prezydent Częstochowy pan Ryszard Stefaniak.
Część artystyczna uroczystości zaczęła się wzruszająco. Z największą atencją powitaliśmy panią Jadwigę Muszyńską. Licząca dziś 94 lata pani Jadwiga , jako dziesięciolatka w 1934 roku , będąc uczennicą szkoły podstawowej przy ulicy Dąbrowskiego w Częstochowie, brała udział w uroczystej akademii z okazji święta niepodległości. Recytowała wówczas wiersz pt. 11 listopada.
Cofnęliśmy się więc w czasie o 84 lata i wysłuchaliśmy wiersza 11 listopada w wykonaniu pani Jadwigi Muszyńskiej. Następnie młodzież przeczytała napisaną przez Adama Mickiewicza Litanię pielgrzymską, w której w 1832 roku wołał o wolność nasz wieszcz narodowy, wyrażając największe nadzieje i tęsknoty ówczesnych Polaków. Marzenia Mickiewicza zmaterializowały się dopiero w 1918 roku. Wybuchła pierwsza wojna światowa, w wyniku której upadły wszystkie trzy mocarstwa zaborcze. W rękach Polaków znalazła się broń, z której nasi dziadowie potrafili zrobić dobry użytek. Rzeczpospolita, po 123 latach niewoli, odrodziła się niczym Feniks z popiołów. Rok 1918 jest bez wątpienia jedną z najwspanialszych dat w naszych dziejach.
Podczas uroczystości wspominaliśmy zasługi tych, których uznajemy za „ ojców naszej niepodległości”, tj: J. Piłsudskiego, R. Dmowskiego, I.J. Paderewskiego, W. Witosa, I. Daszyńskiego oraz W. Korfantego.
Przed pomnikiem Orląt Lwowskich nie mogło zabraknąć wspomnień o tych, którzy walczyli w obronie bohaterskiego miasta. Przywołaliśmy postać kapitana Czesława Mączyńskiego, któremu chwytający za broń 1 listopada 1918 roku Polacy walczący w obronie Lwowa, powierzyli zwierzchnią komendę. Kapitan Mączyński tak opisywał tamte listopadowe dni: „… Szczęśliwy się czuję, iż to we Lwowie powstałe Wojsko Polskie, w zwartych i karnych formacjach, zjednoczyło wszystkich, bezwzględnie wszystkich Polaków, którzy za świętą sprawę polską chcieli walczyć i ginąć..”
Za swoją odwagę Lwów, jako jedyne miasto w Polsce zostało 11 listopada 1920r. odznaczone krzyżem Virtuti Militari – za niespotykane męstwo i dzielność. Poległym w walce Lwowskim Orlętom Polacy wystawili przepiękny cmentarz z rzędami jednakowych mogił, z kolumnadą, przez którą biegnie napis : „Polegli, abyśmy żyli wolni”, a bezimienne Lwowskie Orlę spoczywa w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, wzniesionym w hołdzie wszystkim obrońcom Ojczyzny.
Na zakończenie uroczystości zostały złożone pod pomnikiem Orląt lwowskich wiązanki kwiatów i zniczy przez: władze urzędu miasta na czele z panem prezydentem, przedstawicieli Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo Wschodnich oraz dyrektora Zespołu Szkół im. B. Prusa.
Grażyna Tatarek