Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono
Wisława Szymborska
Odwaga jest niezwykle szlachetną cechą. Z trudem dostrzegamy ją wśród rówieśników. Wielkich ludzi, którzy ryzykują swoje życie, by ocalić innych, spotykamy najczęściej na kartach literatury i filmu, a rzadziej w życiu. Tymczasem wśród nas jest bohater, którego czyn może budzić powszechny podziw.
Kilka dni temu w budynku przy ulicy Bardowskiego w Częstochowie wybuchł pożar, który pewnie zakończyłby się tragicznie, gdyby nie interwencja ucznia naszej szkoły, Bartosza Tarnowskiego i jego brata. Młodzi mężczyźni bez wahani wyważyli drzwi w płonącym mieszkaniu, z którego wynieśli czworo nieletnich dzieci.
Tego typu sytuacje to sprawdzian człowieczeństwa i nie ma wątpliwości, że nasz kolega zdał go celująco.
29 stycznia br. Tomek na sesji Rady Miasta odebrał podziękowanie z rąk Prezydenta Częstochowy pana Krzysztofa Matyjaszczyka, w którym czytamy m.in.:
Nie każdego stać na tak bohaterską postawę, tym bardziej w tak młodym wieku. Pana czyn utwierdza nas w przekonaniu, że bezinteresowność, szlachetność i szacunek dla ludzkiego życia nie są wartościami obcymi dla młodego pokolenia Polków.
Zasługuje Pan na wielki szacunek oraz wdzięczność nie tylko rodziny i najbliższych uratowanych, ale całego społeczeństwa. Dzięki takim osobom jak Pan, możemy czuć się bezpieczni i wierzyć, że ktoś zareaguje na nasze nieszczęście.
Gratulujemy Bartkowi odwagi i życzymy dalszych sukcesów, także w nauce.