6 Grudnia 2014, dziesiąta trzydzieści
Czy szkoła już pełna, czy może ktoś jeszcze się zmieści?
Bo z mamą, babcią, tatą, dziadkiem, siostrą, bratem – ja
Podążamy ochoczo na sportowego Mikołaja.
Biegiem do klasy
I już zmieniamy koszulki, spodenki i adidasy.
Pan Wiesław znaki daje,
Że kontakty nawiązał z Mikołajem.
Obok krząta się młodzież ze szkoły
Obserwują i punktują nasze mozoły.
Trzeba popracować,
Walczyć i rywalizować !!
Biegamy i skaczemy
- Panie Waldemarze już więcej nie możemy…
Fikołki w przód i w tył, piłka, balon, punkty, wyskok
Przecież tyle ćwiczeń nie robiliśmy przez cały rok!
Czy ktoś dzisiaj tak pracuje?
Nie, ale nas Mikołaj pocałuje!
Nie – tylko my tacy zawzięci –
Mam z tatą, babcia z dziadkiem ledwo żyją, my radośni, uśmiechnięci,
W dalszym ciągu u nas chęci
Do słodyczy i napojów
Do zabawy i do znojów.
A Pan Rajmund i Grażynka –
Proszę uśmiechnięta minka.
Mikołaju! Dyrektorze! Dziękujemy –
W przyszłym roku przybędziemy.
AUTOR:
Pani Profesor – Alfreda Uramowska