Bełchatów 2010

Bełchatów 2010
Data
21 września 2010 – wtorek – ładny, słoneczny dzień.
42 uczniów i 3 opiekunki wyjeżdżają spod szkoły. Nasz kierunek to okolice Bełchatowa.
Po godzinie jazdy po lewej stronie trasy pojawiają się wiatraki. To pierwszy cel naszej podróży. Góra Kamieńsk – taras widokowy. Tu spotykamy się z panem Zbigniewem Czerwińskim, który wie o elektrowni wiatrowej wszystko. Ciekawa opowieść o budowie, zasadzie działania wiatraka, za i przeciw budowie. Ekonomia, ekologia, technika wzajemnie się przeplatają. Już mamy masę pytań, na które nasz rozmówca cierpliwie odpowiada. A my w międzyczasie podziwiamy widoki – kolorowe lasy, pięknie zaorane pola, zadbane wioski. Atrakcją, jedną z wielu tego dnia, było wejście do środka wiatraka. W niewielkich grupach zobaczyliśmy od wewnątrz ogrom przedsięwzięcia – wysokość, ciężar, solidność fundamentów robi wrażenie.
Czas ucieka. Jedziemy dalej. Kierujemy się w stronę Kopalni Węgla Brunatnego. Po oficjalnych powitaniach oglądamy film, a w nim historia powstania węgla brunatnego, odkrycia złóż, budowy kopalni. Potem z przewodnikiem wyjeżdżamy na tarasy widokowe – tam jeszcze raz omawiamy proces wydobywania węgla, rekultywacji gruntów. Uff! Strasznie ciekawe rzeczy i robią wrażenie. Kopalnia, ale nie taka jak sobie wyobrażaliśmy. Po drodze przejeżdżamy przez Kleszczów – gmina ma dochody, w ogromnej większości, z kopalni i wykorzystuje je dla dobra mieszkańców – trasy rowerowe i biegowe, ośrodki sportowe, chodniki, drogi, ośrodki kultury, szkoła, przedszkole – wszystko czyste, zadbane.
Jedziemy dalej. To już godzina 13. Stoimy u bram Elektrowni Bełchatów. To tutaj wykorzystywany jest węgiel brunatny do wytwarzania energii elektrycznej. Pod opieką przewodnika przechodzimy przez kolejne oddziały elektrowni. Obok nas kotły, turbogeneratory, rozdzielnia. Zwiedzamy nastawnię bloku energetycznego – w pełni skomputeryzowaną, nadzorującą proces wytwarzania energii od zmielenia węgla po wysłanie prądu do PSE. Oczywiście jeszcze informacje o wykorzystywaniu wody w obiegu zamkniętym, a więc i chłodnie kominowe, dbałość o środowisko – elektrofiltry, instalacja odsiarczania spalin, odazotowywania. Końcowy punkt programu zwiedzania elektrowni –film podsumowuje i utrwala uzyskane informacje.
I to już koniec części przedmiotowej wycieczki, jak mówią opiekunki, związanej z realizacją podstawy programowej.
Teraz czas na wypoczynek. Zmierzamy do Ośrodka Sportu i Rekreacji Kamieńsk. Kolejką linową wjeżdżamy na szczyt góry Kamieńsk. Siedząc w krzesełkach podziwiamy jeszcze raz okolice oraz kolory jesieni. Na szczycie góry jeszcze raz obserwujemy pracę wiatraków – dziś wiatr im sprzyja.
Godzina 17 – zbieramy się do powrotu. W autokarze zaczynamy myśleć o jutrzejszym dniu. Jeszcze chwila czasu na refleksje. Program wycieczki dał nam możliwość uzyskania wielu nieznanych nam informacji, które na pewno ułatwią nam przyswajanie sobie wiadomości na lekcjach geografii i przedmiotów zawodowych. A ponadto odkryliśmy ciekawe okolice, jak na te czasy, blisko Częstochowy. Warto tam było zajrzeć.
Opiekunki
mgr inż. B. Tryba, mgr M. Wadowska, mgr inż. A. Uramowska
oraz uczennice i uczniowie klas IIIa/ot, IIIgt i IIez.